niedziela, 22 marca 2015

Podsumowanie dwóch tygodnii

Dzisiaj mija drugi tydzień redukcji. Co się zmieniło od tamtego czasu? Sporo.
Na początek parę liczb:
Brzuch - 76cm (-4cm)
Waga - 78,2kg (-1,5kg)

Teraz trochę ogólnie. Te dwa tygodnie nauczyły mnie mnóstwa rzeczy. Przede wszystkim tego, że ważenie jedzenia nie jest wcale takie trudne jak się wydaje. Zbilansowana dieta również nie musi być taka nudna jak by się mogło każdemu wydawać. Gdy człowiek zacznie panować nad własnym ciałem, z czasem zacznie mieć wpływ na swoje myśli. To wszystko sprawia, że mam więcej siły, jestem spokojniejszy w wielu sytuacjach i myślę racjonalniej. Tak mi się przynajmniej wydaje.
Te dwa tygodnie nauczyły mnie poznać samego siebie na nowo. Pozwoliły lepiej poznać mój organizm. Czuję się świetnie, a to jest dopiero początek mojej drogi.

Kurczak w słodkiej papryce, ryż basmati, marchew gotowana i cola zero dla smaku.
Dzisiaj również nastąpił przełom. Mimo tego, że już wczoraj byłem pobiegać i wiedziałem, że wszystko zmierza w dobrym kierunku, tak dzisiaj jestem już prawie przekonany, że będzie dobrze. Wyszedłem z Kacprem na niedzielne wybieganie na nieznane tereny. Pisałem już o tym ostatnio jak to świetnie działa na psychikę. Czas teraz z głową przystąpić do ostatnich czterech tygodni treningów do maratonu. Za tydzień malutki test na połówce w Pabianicach.

Trochę wietrznie i momentami ciężki teren - za to kocham nowe trasy!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz